Zaraz po powrocie do Londynu umówiłam się na zakupy z Lisą. Były one naprawdę udane. Odstresowałam, wyżaliłam się i co najważniejsze opowiedziałam jej co się działo w Polsce. Właśnie wracałam do domu z galerii. Podeszłam do pasów, popatrzyłam w jedną i drugą stronę, nic nie jechało więc spokojnie mogłam przejść przez ulicę. [...]
[...] Szybko zerwałam się z ziemi biorąc torebkę wraz z kluczami od samochodu, ubierając na siebie płaszcz. Policjant zaproponował że zawiezie mnie tam, ponieważ w mim stanie mogłabym coś zrobić. [...]
[...]Skinęłam tylko głową na niego. Podszedł do łóżka mojej córki i chwycił ją za rękę. Widziałam że w jego oczach błyszczą łzy. Postanowiłam że zostawię go samego przy jej łóżku, a sama pójdę na kawę. [...]
Jak podoba się Wam zapowiedź??
Będzie trochę smutno, ale nie mam humoru i jestem zła na pewnego "kogoś".
Claire wie o kogo chodzi ;D
Reszta rozdziału dziś albo jutro.
A tymczasem zapraszam na mojego własnego bloga
Opowiada on o dziewczynie, która dzięki swojej pasji i jednemu pokazowi tanecznemu wygrywa przepustkę do lepszego życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz